nowości na rynku













Właśnie wracam z zakupów w Tesco i natknęłam się tam na rosyjskie kosmetyki, które od niedawna widnieją na rynku.

Są to produkty marki fito, ja akurat zakupiłam dwie glinki; czarna z morza martwego i kaukaska szmaragdowa.
Glinki jest bardzo dużo w opakowaniu także myślę, że będą wydajne. Ja akurat trafiłam na promocję glinki czarnej (2,99zł) Normalnie chyba kosztowała 4,99zł-także i tak cena bardzo miła dla oka. Glinka kaukaska kosztowała 2,99zł.






Glinka czarna z morza martwego

Oczyszcza i regeneruje. Glinka Doskonale się sprawdza w leczeniu trądziku. Glinka znajduje się w papierowym pudełku i dwóch foliowych saszetkach po 50g. Jedyny minus to, że naklejką z tłumaczeniem mają chyba zaklejony skład i się do niego nie dokopie.





Glinka kaukaska

Jest to glinka odbudowująca i poprawiająca elastyczność skóry. 
Tu ten sam minus ze składem, który jest zaklejony naklejką, jednak faktura opakowania pozwala nam bez problemu odkleić naklejkę i zajrzeć pod jej spód.:)




Skład:
Kaolin(zielona glinka), Lavender extract (ekstrakt z lawendy), Bidens tripartita extract (wyciąg z trójzębów Bidensa), Silybum marianum Extract (ekstrakt z Ostropestu plamistego).








Bardzo jestem ciekawa jak sie sprawdzą i po przetestowaniu odrazu podzielę się z wami moją opinią :)


Miałyście już którąś z tych glinek? 






Zapraszam:




1 comment:

Copyright © 2016 blog by nikoliness , Blogger